Jerzy Polaczek zorganizował briefing na lotnisku Okęcie. Spotkanie poświęcone było opóźnieniom w budowie Terminala 2. Minister Transportu obardzył winą wykonawcę i zapowiedział kontrolę.
– Termin briefingu, 20 lipca 2007 roku, nie jest przypadkowy, to data, kiedy Terminal 2 powinien przyjąć pierwszego pasażera – powiedział Minister Jerzy Polaczek, otwierając spotkanie z dziennikarzami przed halą odlotów Terminalu 2, w Porcie Lotniczym Warszawa im. Fryderyka Chopina. – Jako Minister Transportu jestem na bieżąco informowany na temat postępów i problemów z oddaniem przez wykonawcę konsorcjum Ferrovial-Budimex-Lamela Terminalu 2 do użytkowania. Jestem poważnie zaniepokojony działaniami wykonawcy oraz konsekwencjami jego zaniedbań. To, że w ostatnich dniach obserwujemy takie problemy w Terminalu 1 jest tylko i wyłącznie winą konsorcjum wykonawczego – podkreślił.
Podczas briefingu dotyczącego opóźnień w oddaniu do użytku nowej hali odlotów Terminalu, Minister przedstawił aktualną sytuację inwestycji.
Zgodnie z pierwotnymi warunkami kontraktu budowa terminalu powinna być zrealizowana do końca 2005 roku. Już teraz opóźnienie przekracza półtora roku, a uzgodniony w aneksie nr 2 termin oddania hali odlotów, zaplanowany na 30 kwietnia tego roku, jest opóźniony już o 2 i pół miesiąca.
Winę za opóźnienia ponosi jednoznacznie wykonawca inwestycji – konsorcjum Ferrovial-Budimex-Estudio Lamela. Świadczą o tym m.in. negatywne wyniki testów prowadzonych przez Państwową Straż Pożarną, która już pięciokrotnie próbowała odebrać instalację przeciwpożarową.
Podczas wizyty kierownictw PPL i konsorcjum w Ministerstwie Transportu, w połowie kwietnia br., przedstawiciele wykonawcy obiecywali Ministrowi, że odbiory (wszystkie odbiory włącznie z WINB) zakończą się do połowy maja i jeszcze w tym samym miesiącu będzie możliwe uruchomienie nowego terminalu. Nie dotrzymali słowa. Odbiory nie zakończyły się do dziś, co uniemożliwia otwarcie terminalu i powoduje tak trudną sytuację pasażerów.
W trakcie wizyty Ministra Jerzego Polaczka w Terminalu 2 w dniu 17 maja br., przedstawiciele konsorcjum potwierdzili, że do 25 maja przekażą rekomendację z sugerowanym realnym terminem otwarcia T2. Niestety, do dziś taka rekomendacja nie trafiła ani do PPL, ani do ministerstwa.
Minister poinformował, iż polecił „Portom Lotniczym”, aby po 1 maja br. naliczały, przewidzianą w kontrakcie, karę umowną za opóźnienia, wynosząca ok. 70 000 dolarów dziennie.
Postanowił również zwrócić się do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o skontrolowanie inwestycji publicznych realizowanych przez firmy Budimex i Ferrovial, przede wszystkim pod kątem terminowości i cen oferowanych w przetargach. Wyniki tej analizy powinny dać odpowiedź na pytanie, czy Budimex i Ferrovial są nadal wiarygodnymi firmami, i czy mogą one startować w kolejnych przetargach publicznych.
- Lotnisko Okęcie jest zarówno granicą państwa jak i Unii Europejskiej. Nie może być mowy o stosowaniu taryfy ulgowej wobec wykonawcy pod względem jakości, wymogów technicznych i bezpieczeństwa, jakie terminal musi spełnić. Wskazywanie wszelkich niedociągnięć i wymuszanie na wykonawcy usuwania usterek jest jak najbardziej zasadne. Lotnisko musi spełniać wszystkie międzynarodowe standardy bezpieczeństwa pasażerów – stwierdził Minister.
- Dzisiaj konsorcjum Ferrovial-Budimex-Estudio znów nie dotrzymuje warunków umowy, lekceważąc tym samym pasażerów tłoczących się w Terminalu 1. Oczekujemy od wykonawcy pilnego dokończenia i oddania do użytkowania Terminalu 2 nie tylko w imieniu swoim, ale przede wszystkim pasażerów – poinformował Minister licznie zgromadzonych na lotnisku Okęcie przedstawicieli najważniejszych stacji telewizyjnych, radiowych i redakcji prasowych.
e-logistyka.pl
