Jako jedyny nowy kraj członkowski Unii Europejskiej, Słowenia w całości spełniła kryteria z Maastricht i w ciągu 60 dni stanie się 13 krajem Konwencji Europejskiej, w którym walutą jest euro.
Po 15 latach funkcjonowania w niepodległej Słowenii, tolar odchodzi do historii. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez Banka Slovenije, jedynie 2,4 proc. obywateli spodziewa się utraty tożsamości narodowej w wyniku zmiany waluty. Tolar został wprowadzony po uzyskaniu niepodległości, aby wyprzeć znienawidzonego denara, symbol rządu Jugosławii z lat socjalizmu.
Po wprowadzeniu euro w 2002 roku, Słoweńcy zaczęli masowo wymieniać swoją walutę na euro, to dlatego 84 proc. badanych nie ma problemów z rozpoznaniem nowych banknotów i monet. Już w 2004 roku, 75 proc. pensji osób z wyższym wykształceniem była wypłacana w europejskiej walucie.
Mieszkańcy Słowenii od lat najbardziej obawiają się inflacji. Przed wymianą dinara na tolara, jej poziom wynosił 500 proc. W 2002 roku inflacja osiągnęła poziom 2,5 proc. Dzisiaj największe obawy powoduje możliwość utraty z dniem 1 stycznia mocy nabywczej.
Europejski Bank Centralny we Frankfurcie również ma swoje obawy. Główną stanowi logistyka transportu euro z Finlandii, gdzie jest produkowane, do Ljubljany. Do przestransportowania zostaje 1450 ton waluty.
e-logistyka.pl
źródło: Answer Site