7.9 C
Warszawa
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Od 20 maja dłuższe operacje magazynowe? Zaczęła działać dyrektywa tytoniowa UE

– Wprowadzenie nowych regulacji na pewno przyczyni się do wydłużenia operacji magazynowych. Dzięki odpowiedniemu sprzętowi i oprogramowaniu te procesy można znacznie przyspieszyć, ale i tak trzeba ich dopełnić – mówi o dyrektywie tytoniowej UE Marek Kuropieska, prezes zarządu firmy Aspekt sp. z o.o. od 20 maja obowiązują nowe przepisy.

Od 20 maja wszyscy przedsiębiorcy działający w branży tytoniowej muszą stosować się do nowych przepisów unijnej dyrektywy tytoniowej TPD. O konsekwencjach wdrożenia systemu identyfikowalności i śledzenia ruchu (Track&Trace) na wszystkich etapach łańcucha dostaw rozmawiamy z Markiem Kuropieska, prezesem zarządu firmy Aspekt sp. z o.o. wspierającej przedsiębiorców w procesie przystosowywania się do nowych przepisów.

Rozmowa z Markiem Kuropieska, prezesem zarządu firmy Aspekt sp. z o.o.

Nowe regulacje prawne są wprowadzane cały czas, ale nie o wszystkich dyskutuje się tyle, co o dyrektywie tytoniowej UE. Czy ona jest w jakiś sposób szczególna?

Marek Kuropieska, prezes zarządu Aspekt sp. z o.o.: – Jest szczególna o tyle, że do tej pory nie było przepisów, które dotyczyłyby masowego produktu i w tak szczegółowy sposób regulowałyby obrót nim. Nieco podobna jest wprowadzona w lutym dyrektywa tzw. fałszywkowa odnośnie farmaceutyków – w jej przypadku również chodziło o wyeliminowanie z rynku produktów pochodzących z nielegalnych źródeł. Tamta jednak przeszła właściwie bez większego echa.

Czy przedsiębiorcy mają prawo mieć obawy związane z wdrożeniem TPD? Czy rzeczywiście działanie zgodnie z nowymi przepisami może nastręczać trudności?

– Obawy oczywiście są, co jest dość naturalne, każda zmiana je prowokuje. Proces przystosowania się do wymogów dyrektywy sam w sobie nie jest jakoś szczególnie trudny, choć może stanowić pewne wyzwanie dla firm czy osób, które wcześniej nie miały styczności z masowym obrotem i nie korzystały z oprogramowania wspomagającego pracę magazynu. Oni muszą nauczyć się korzystać z nowych narzędzi, terminali, software`u. Dla większych hurtowni czy producentów to nie jest nic nowego ani skomplikowanego – po prostu kolejny proces, którego trzeba dopilnować. Natomiast trzeba mieć świadomość, że wprowadzenie nowych regulacji na pewno przyczyni się do wydłużenia operacji magazynowych. Nowe przepisy narzucają dodatkowe czynności. Pracownik będzie musiał zeskanować kod, wysłać dane, poczekać chwilę na zwrotną informację z repozytorium, czyli tzw. zwolnienie do wysyłki. Dzięki odpowiedniemu sprzętowi i oprogramowaniu te procesy można znacznie przyspieszyć, ale i tak trzeba ich dopełnić.

Naszą odpowiedzią na obawy przedsiębiorców są szkolenia, jakie im oferujemy. Jeśli ktoś ma jakieś pytania dotyczące wdrożenia TPD czy stosowania tych przepisów w przyszłości, może się z nimi zwrócić do nas.

Przedsiębiorcy obawiają się pewnie także kosztów całej operacji. Można wdrożyć TPD nie robiąc zakupów?

– Niestety nie. Nawet jeśli ktoś posiada urządzenie, które jest w stanie odczytać Dot Cody, to bez odpowiedniego oprogramowania i tak nie będzie w stanie nic dalej z tymi danymi zrobić. Kluczem jest oprogramowanie, które pozwala na zapisanie i wysłanie danych do właściwego repozytorium. A tych danych jest dużo. Jan Kowalski – konkretny pracownik konkretnej hurtowni, o konkretnym numerze ma obowiązek raportowania gdzie, komu i co dokładnie sprzedaje, za pomocą jakiego środka  transportu towar opuszcza hurtownię,  jaka jest wartość faktury, a nawet czy i kiedy dana faktura została przez kontrahenta zapłacona. My proponujemy naszym klientom oprogramowanie firmy Inexto, certyfikowane do obsługi systemu Track&Trace i w pełni odpowiadające na wymogi dyrektywy.

Urządzenia służące do skanowania kodów są jednostkami wykonawczymi. Jedne poradzą sobie w tej sytuacji lepiej, inne gorzej. Kody Dot Code są dość szczególne, zostały wymyślone specjalnie na potrzeby dyrektywy tytoniowej. Chodziło o to, żeby producenci mogli nanosić te kody na swoich liniach produkcyjnych, które są bardzo szybkie. Dotychczasowe systemy znakowania sobie z nimi nie radziły. Urządzenia Zebry, które my oferujemy, radzą sobie z Dot Code`ami bardzo dobrze. Wiemy natomiast od naszych klientów, że rozwiązania konkurencyjne sprawdzają się średnio. Mamy już wiele przypadków, że klienci próbują zwracać urządzenia, które kupili od konkurencji.

Czym się kierować wybierając właściwe oprogramowanie do obsługi systemu Track&Trace?

– Warto podkreślić kwestię integracji posiadanego dotychczas przez klienta oprogramowania z rozwiązaniem Inexto. Oczywiście można spełnić wymogi dyrektywy  nie posiadając tej integracji, ale to wydłuża proces obsługi i generuje rozmaite błędy. Jeśli firma wypuszcza dziennie kilka faktur, to może nie mieć wielkiego znaczenia, ale jeśli – tak jak to się dzieje zazwyczaj – takie dokumenty liczy się w dziesiątkach czy setkach, to wprowadzanie danych wymaganych przez system Track&Trace do systemu staje się naprawdę poważnym zadaniem, które właściwie wymaga dodatkowego etatu.

Napisaliśmy nasz własny konektor, uniwersalne rozwiązanie, które pozwala zintegrować oprogramowanie Inexto z każdym systemem zapisywania danych używanym dotychczas przez klienta, zautomatyzować i przyspieszyć przepływ danych. To jest dla większości firm kluczowa sprawa.

Inna ważna kwestia, na którą koniecznie trzeba zwrócić uwagę, to czy wybrane oprogramowanie jest dostępne w języku polskim i czy ma lokalne wsparcie. Bariera językowa potrafi być dużym problemem. W przypadku oprogramowania Inexto takiej bariery nie ma.

Na jakie wsparcie ze strony Aspektu w tej kwestii można liczyć? Jaka jest Państwa rola?

– Wszechstronna. Zależy nam na kompleksowej obsłudze naszych klientów. Z jednej strony zapewniamy im szeroki dostęp do rozwiązań oferowanych przez firmy, z którymi współpracujemy – w tym także Zebry i Inexto. Z drugiej – proponujemy usługi konsultacyjne i serwisowe, lokalnie i w języku polskim.

Jako polski partner Zebry i Inexto możemy zaoferować naszym klientom także dodatkowe udogodnienia, takie jak kontrakt serwisowy Essential Zebry w cenie sprzętu. Jego zakres jest bardzo szeroki, obejmuje nie tylko pełną obsługę urządzeń, ale też np. ich wymianę, gdy ulegną zniszczeniu podczas pracy, co przecież w trudnych warunkach magazynowych może się zdarzyć. Mamy dostęp do najnowszych aktualizacji i firmware`u.

Dostarczamy materiały eksploatacyjne, bez których nawet najlepszy sprzęt będzie tylko meblem. Chodzi nie tylko o ich dostępność. Jakość taśmy termotransferowej przekłada się na jakość wydruku, a to ma bardzo znaczący wpływ na sprawność skanowania, która jest jedną z kluczowych kwestii w świetle wymagań nakładanych przez dyrektywę TPD. Mała, niepozorna etykieta bywa sprawcą kosztownego przestoju. Użytkownicy produktów Zebry mogą zresztą korzystać z usługi chmurowej Zebra OVS, w ramach której m.in. informacja o zapotrzebowaniu na materiały eksploatacyjne może być przesyłana bezpośrednio do nas.

Oferujemy też specjalistyczne usługi projektowania sieci magazynowych i znakowania magazynów. Kompleksowe – to znaczy, że zaczynamy zawsze od diagnozowania potrzeb i badania warunków w konkretnej lokalizacji, a dopiero na bazie tych danych rozpoczynamy proces projektowania i proponujemy konkretne rozwiązania sprzętowe. Nie robimy takich rzeczy w ciemno.

Kategoria: Prawo w TSL

Powiązane Artykuły

Jesteśmy również na

4,159FaniLubię
316ObserwującyObserwuj
318ObserwującyObserwuj
spot_img

Praca w Motorola Supply Chain & Procurement, czyli jak wygląda bycie Motorolaninem

Przyświeca nam jeden cel – pomagać innym, aby w najważniejszych momentach stawali na wysokości swoich zadań. Wartości firmy są dla nas fundamentem wszystkich działań....

Z ostantiej chwili