Wietnam powinien rozbudować porty morskie i usługi logistyczne, aby w pełni korzystać z oferty biznesowej firm, które napłyną do kraju po akcesji do WTO – twierdzą eksperci.
John Isbel, szef logistyki w Nike, podczas dyskusji na temat gospodarki Wietnamu po wejściu do WTO, podkreślał znaczenie rozbudowy portów i infrastruktury. Jego wykład odbył się w ramach posiedzenia Amerykańskiej Izby Handlowej (American Chamber of Commerce).
Stabilny wzrost gospodarki wietnamskiej wykreował miliony miejsc pracy oraz miliardy dolarów zysku – mówił Isbel.
Prezes Izby, Walter Blocker, podkreślił potrzebę większej współpracy sektora biznesowego z władzami, w celu lepszego i szybszego zaspokojenia potrzeb infrastrukturalnych. Do tego potrzeba udziału firm prywatnych.
Na mocy postanowień negocjacyjnych Wietnamu z WTO, firmy zagraniczne będą mogły zawierać joint-venture w dziedzinie transportu, przekazywania frachtu oraz przy budowie magazynów. Po 5-7 latach, porozumienia joint-venture mogą być zamieniane w własność spółek zagranicznych.
Obecnie w Wietnami funkcjonuje 600 firm związanych z logistyką. Zaspokajają one 25 proc. potrzeb. W najbliższej przyszłości sektor TSL będzie jednym z kluczowych w gospodarce Wietnamskiej, dostarczając rocznie 15 proc. PKB.
Ograniczeniem moży być jednak słaba infrastruktura i mała przestrzeń magazynowa.
Źródło: Thanhnien News, 8.09.2006