Kolejne podejście było bardziej owocne. Z kolegami z MPM’u usiedliśmy we trójkę, podzieliliśmy role – ja byłem oczywiście, jako człowiek wywodzący się z produkcji, odpowiedzialny za „Operations”, i zaczęliśmy się wgryzać, każdy w swój ogródek. Ilość danych, zmiennych w każdej z czterech ról (operacje, łańcuch dostaw, zakupy i sprzedaż) jest przeogromna. Po mniej więcej 4 godzinach coś wiedzieliśmy o firmie, którą mamy zarządzać. Przypominało to trochę poznawanie firmy, w której właśnie nas zatrudniono na etacie. Co można, czego nie można, a przede wszystkimi – gdzie się… pali. O wynikach pierwszej rundy nie będę pisał, bo to… wstyd. Nagle okazało się, że wysadziliśmy siebie i firmę w przysłowiowe „powietrze”. Jaka ulga, że to tylko symulacja…
Kolejna runda, i kolejna. Po kilku zdałem sobie sprawę, że to co jest w standardzie APICS jest, jak najbardziej do zastosowania! Trzeba tylko przełamać swój własny – wewnętrzny opór. Kiedy w „realu” zarządzałem produkcją stosowałem metody niemal naturalnie, intuicyjnie. Oczywiście mogłem je wytłumaczyć, uzasadnić. Symulator TFC pozwala uczestnikom przejść na pewien wyższy poziom wykorzystywania wiedzy – intuicyjny, ale też rozważny i logiczny. A mi, jako konsultantowi, symulacja dała kolejny powód nad zastanowieniem się, jak poprowadzić efektywnie zajęcia – szkolenia, by uczestnicy jeszcze szybciej byli gotowi do zastosowania standardu APICS.
Autor:
Konrad Grondek,
CPIM Associate Instructor, Consultant, MPM Productivity Management Sp. z o.o.
- The Fresh Connection Open Competition to doroczne zawody zarządzania łańcuchem dostaw pomiędzy zespołami z firm z całego świata. Udział w zawodach to jednocześnie nauka, doświadczenie i duże wyzwanie.
Więcej na ten temat przeczytasz http://e-logistyka.pl/kalendarium/the-fresh-connection-open-competition.html
