Model Doskonałości EFQM to inicjatywa Europejskiej Fundacji ds. Zarządzania Jakością. Tematyka zarządzania jakością była obecna w Europie juz w latach 50. jednak dopiero w 1989, z inicjatywy 14 dyrektorów zarządzających powstała Fundacja EFQM. Jej pierwszym prezesem został dyrektor generalny Philipsa, Cornelius vand der Klugt. Z czasem ilość zrzeszonych firm, mogących pochwalić się doskonałością w zarządzaniu jakością wzrosła do ponad 700, w tym 30 największych europejskich spółek.
– Model Doskonałości EFQM to rodzaj pewnej ramy i zbioru wymagań oraz wskazówek, jakie firma powinna uwazgledniać w zarządzaniu, żeby być pełną i zorganizowaną. To model mówiący jakie wyniki należy śledzić, żeby wiedzieć, czy pdodąża się w dobrą stronę. To również polityka i strategia, zarządzanie oraz procesy. Sposób na śledzenie w mierzalny sposób macierzy zadowoleń interesariuszy, działań odpowiedzialnych społecznie – mówi Sławomir Brzózka, prezes firmy Umbrella.
Wprowadzenie Modelu Doskonałości EFQM nie gwarantuje sukcesu, zwiększa natomiast szansę jego osiągnięcia i późniejszego utrzymania. Do jego zadań należy budowa wartości firm, jak również jej stabilizacja i łagodzenie skutków kryzysu. Model ten pomaga budować i utrzymywać trwałe relacje z interesariuszami, a wreszcie, poprzez zaangażowanie wszystkich pracowników firmy, zwiększa ich kreatywność.
Schenker to pierwsza firma z branży TSL, która dołączyła do grona przedsiębiorstw cieszących się certyfikatem EFQM. Jak mówi jej prezes, Janusz Górski, Schenker nie zdecydował się na wdrożenie Modelu Doskonałości tylko dlatego, żeby zakończyć rok z nowym dyplomem na ścianie. W przypadku EFQM była to potrzeba dbania o doskonalenie i rozwój, gruntownej analizy działalości firmy. Bo model ten nie skupia się wyłącznie na procesach, ale dotyka też szerokich obszarów działalności przedsiębiorstw. Bada przywództwo, satysfakcję pracowników i klientów, pozwala wyodrębnić obszary wcześniej niezauważane lub niedoceniane.
– Na pocztku roku zaczęliśmy przygodę z modelem EFQM. Miał to być pomysł na szukanie rozwiązań na trudne czasy, sposób na długoterminowy sukces. Wyzwanie, szczególnie na początku jest duże. Cartyfikatów ISO mamy wiele, ale to zupełnie inna przygoda – mówi Janusz Górski, prezes Schenkera.
Droga od decyzji o wdrożeniu modelu doskonałości, do realizacji tego działania jest długa. Zaczyna się od ponad 700 szczegółowych, czasem niewygodnych pytań na które odpowiedzi musi znaleźć szefostwo firmy. Póżniej pytania trafiają do pracowników. W przypadku Schenkera odpowiedzi na pytania zaowocowały 45 najważniejszymi inicjatywami, na których firma powinna skupić swoją uwagę w najbliższej przyszłości. O celowości wdrożenia modelu świadczyć może fakt 70. procentowego wzrostu inicjatyw zgłaszanych przez pracowników.
Schenker to firma globalna, a więc duża, jednak w przypadku modelu EFQM nie jest to warunek konieczny. – Jego wdrożeniem może być równie skuteczne w gabinecie stomatologicznym – uważa Sławomir Brzózka. Jednak w przypadku dużej firmy, model może być kluczowy w procesie zrównoważonego rozwoju.
– Im większa firma, tym większe wyzwania. Badanie pozwala wszystko spjąć, sprawić, że jest spójne. Zajmujemy się tym na co mamy wpływ. Musimy tak dostosowywać procesy i przywództwo, żeby wartość dodana do klientów była jak największa. Bez względu na nagrody, model ten jest dobry dla dużych firm. A to, że udało nam się go wprowadzić w ciagu jednego roku, wynika z faktu, że wiele elemtów już mieliśmy – dodaje prezes Górski.
Ze wszystkich pytań, na które odpowiedzi musieli znaleźć pracownicy firmy, jedno wydaje się kluczowe: “Czy poleciłbyś firmę swojemu przyjacielowi?”.
mk
zdjęcie: Janusz Górski, Prezes Schenker Sp. z o.o.
