Roboty w magazynie
Najnowocześniejsze rozwiązania sortowania i zarządzania magazynem wprowadziła firma Opoczno SA. Ludzi zastępują roboty
Największy producent płytek ceramicznych w Europie Wschodniej, przy wsparciu BCC, wprowadził zarządzanie magazynem Warehouse Management. To jedna z pierwszych firm w Polsce, która z wykorzystaniem takiego systemu steruje całkowicie zautomatyzowanym magazynem. Pracę wykonują roboty.
Początek całego procesu zaczyna się na liniach sortowniczych. Jedna z maszyn nakleja na produkty odpowiedni kod kreskowy. Zawiera on wszystkie niezbędne informacje o płytkach. Między innymi: odcień, rozmiar i gatunek. Potem informacja ta przechodzi do paletyzera (robota, który układa kartony na palety drewniane). Dzieli on je na gatunek, wymiar, odcień.
Po ułożeniu na palecie maksymalnej ilości kartonów do pracy przystępują tzw. pieski – automatyczne wózki obsługujące sortownię. Zabierają one zapełnioną paletę na urządzenie foliujące. W momencie, gdy wyrób jest foliowany, zostaje zeskanowany jego kod kreskowy, który identyfikuje towar. Informacja ta przechodzi do kolejnej maszyny, która nakleja etykiety zbiorcze. Gdy paleta jest już oznakowana, maszyny wysyłają informację do kolejnego pieska, który obsługuje tzw. pole odkładcze – pomieszczenie pomiędzy sortownią a magazynem. Tam wkracza człowiek. Odczytuje kod i kieruje towar do odpowiedniego magazynu wyrobów gotowych.
Piotr Żehaluk, Dyrektor Logistyki i Planowania Opoczna SA, ocenia: – Dzięki uporządkowaniu i ulokowaniu towaru w odpowiednich miejscach, wykorzystanie magazynu wzrosło o 20 proc.
Ponadto każda partia płytek ma zapisaną w kodach kreskowych informację o rodzaju produktu i numerze zlecenia. Umożliwia to szybkie skompletowanie wysyłki, nie tylko w danym gatunku płytek, ale również w pożądanym odcieniu i wymiarze.
Zdecydowanie skraca to czas i zmniejsza możliwość jakiejkolwiek pomyłki. A to ma wpływ na poprawę obsługi klienta. Dodatkowo dokładna identyfikacja partii pozwala lepiej kontrolować jakość wyrobów. W przypadku reklamacji łatwo określić, z jakiej partii, gdzie i kiedy wyprodukowanej pochodzi reklamowany produkt. – Efektem tych innowacji jest obniżenie całkowitych kosztów magazynowania i sprawniejsza organizacja dostaw dla klientów – podsumowuje Żehaluk.
PIOTR WASIAK
Więcej: LOGISTYKA – dodatek do Gazety Wyborczej z dnia 21-09-2005