Przy okazji rozpoczęcia roku szkolnego postanowiłem rozważyć możliwości, jakie dałoby wdrożenie systemu RCP w placówce oświatowej, jaką jest szkoła. Czy takie zastosowanie miałoby sens, czy byłoby możliwe oraz czy i jakie korzyści mogłoby dać.
Dzisiejsza szkoła coraz bardziej przypomina twierdzę. Z uwagi na rozmaite zagrożenia szkoły są zamykane, uczniowie pilnowani przez ochroniarzy, często montowany jest również monitoring obiektu. W tej sytuacji wręcz idealnie byłoby zastosować system kontroli dostępu, połączony z systemem RCP . Przy wejściu do szkoły i obiektów szkolnych można zainstalować bramki wejściowe wraz z czytnikami kart zbliżeniowych, ustawionymi na wejście i wyjście. Każdy z uczniów otrzymałby kartę zbliżeniową, spersonalizowaną, tj. z nadrukowanym imieniem, nazwiskiem, zdjęciem i nr klasy. Być może rano przy wejściu tworzyłyby się drobne kolejki, ale proszę zwrócić uwagę, jak pięknie rozwiązalibyśmy dwa zasadnicze problemy: zliczania obecności w szkole oraz ograniczenie dostępu osób niepowołanych na teren szkoły.
Uczeń aby wejść do szkoły, musi użyć karty, która przepuści go przez bramkę, jednocześnie zliczając godzinę jego wejścia na teren szkoły, co będzie można później sprawdzić w systemie. System mógłby zostać wyposażony w moduł, który wysyłałby informacje do rodziców i nauczyciela, gdyby nie odnotowano w wyznaczonym przedziale czasowym odbicia karty przy wejściu, tym samym nastałby ciężkie czasy dla wagarowiczów.
Taki uczeń poruszać się będzie po terenie szkoły dzięki karcie , która co jakiś czas będzie odnotowywać jego obecność dzięki zamontowanym czujnikom odległościowym, jak również kilku innym bramkom dostępowym, np. kiedy szkoła składa się z podstawówki i gimnazjum, sektory tych szkół rozdzielone zostaną tak, że karty gimnazjalistów nie będą obsługiwać bramek sekcji szkoły podstawowej, i odwrotnie. Można w ten sposób oddzielić od siebie uczniów różnych roczników, niwelując możliwość powstawania nieprzyjemnych sytuacji, zwłaszcza dla młodszych uczniów.
Natomiast sektory wspólne, takie jak: stołówka, boisko, basen, sala gimnastyczna, biblioteka itd. będą obsługiwane przez karty wszystkich uczniów. Dodatkowo taka karta może zastąpić nam karnet na stołówkę, kartę biblioteczną, wejściówkę na zajęcia dodatkowe na basenie po godzinach itd. Rodzic może wykupić określoną liczbę posiłków czy zajęć sportowych, a uczeń odbijając kartę w wyznaczonych terminalach, może z tych środków korzystać bez potrzeby noszenia gotówki. Biblioteka będzie miała sprawny system wypożyczania książek, z pełną informacją o wypożyczającym, jego stanie posiadania, czasie czytania, możliwości szybkiego wyszukania posiadacza potrzebnej innemu uczniowi książki i zawiadomienia go o potrzebie zwrotu lektury. Wszystko to przy użyciu karty i systemowi, który będzie zarządzał obiegiem tych informacji. Jedna karta, jeden system a logistyka całej szkoły okiełznana w każdym szczególe.
Myślę, że również nauczyciele, dysponując możliwościami raportowania obecności, godzin spędzonych na zajęciach pozaszkolnych czy aktywności bibliotecznej, zyskają przejrzyste źródło informacji o swoich podopiecznych.
Wszystko to, póki co, pozostaje kwestią jesiennych rozważań podczas spaceru.
sales@alan-systems.com
źródło zdjęcia: www.sxc.hu
