Historia uczy nas, że ludzie zawsze chcieli podróżować i handlować, a ta chęć napędzała globalny wzrost i pozwoliła milionom ludzi podnieść się z ubóstwa. W ciągu ostatnich pięciu dekad populacja ziemi zwiększyła się ponad dwukrotnie. W tym samym czasie, odsetek ludzi żyjących w skrajnym ubóstwie spadł z 50 do zaledwie 9 procent. W tym osiągnięciu kluczową rolę odegrał handel. Gdy ludzie, dzięki handlowi, otrzymują większe możliwości, przedsiębiorstwa notują wzrosty, ludzie lepiej prosperują, a społeczności lokalne rozkwitają. W przeciwnych okolicznościach – co obserwowaliśmy podczas Wielkiego Kryzysu lat 20. i 30. ubiegłego wieku, spadają dochody gospodarstw domowych, a wraz z nimi jakość życia. To wszystko po części za sprawą pojawiających się nowych barier w handlu.

Obecne napięcia w globalnych relacjach handlowych zmuszają nas do zastanowienia się nad tym, czy chcemy ograniczać możliwości handlowe czy dążyć w kierunku zrównoważonej wymiany handlowej, która uwalnia znaczącą wartość ekonomiczną. Nie powinniśmy pozwolić, by chęć zawarcia idealnych umów handlowych blokowała nam możliwość lepszych, bardziej trwałym porozumień, które tworzą nowe możliwości. Wymiana handlowa będzie trwać, ponieważ ludzie tego chcą. Pragną kontaktować się ze sobą nawzajem.

Obecnie, chęć wymiany handlowej i budowania relacji pomiędzy ludźmi i społecznościami, jest silniejsza niż kiedykolwiek. Dzięki wciąż rosnącej gospodarce cyfrowej, niemal każdy, kto używa telefonu komórkowego może w ciągu sekund dokonać transakcji na nowych rynkach. Bardziej rozwinięta gospodarka cyfrowa przekłada się na większą siłę zakupową, szybszy wzrost gospodarczy i wyższy poziom życia.

Sieci fizyczne i cyfrowe zaczynają się przenikać

To zjawisko nigdy nie miało tak dużego znaczenia jak dzisiaj, w czasach dynamicznie rosnącej populacji. Społeczeństwo jako całość, staje się coraz zamożniejsze i lepiej połączone. Sieci cyfrowe łączą między sobą ludzi na całym świecie. Sieci fizyczne łączą zaś kraje, firmy i jednostki. Obie te drogi coraz bardziej się przenikają: rozwija się handel internetowy i logistyka, dobra kupione online muszą przecież fizycznie dotrzeć do kupca. Dzięki globalnym rynkom, ludzie mogą się rozwijać, iść naprzód, handlować, podróżować i rozkwitać.

 

Handel jest korzystny – szczególnie dla małych firm

Dostępność rynków i handel w sieci zmieniają światowy handel. Globalna wartość handlu detalicznego online w roku 2020 ma przekroczyć 4 bln USD. Gdy nowe produkty i pomysły można z łatwością wprowadzić na globalne rynki, korzystają wszyscy. Szczególne korzyści odnoszą jednak małe i średnie firmy. Coraz wyraźniej dostrzegają to rządy. Komisja Europejska postrzega MŚP oraz rozwój przedsiębiorczości, jako kluczowe dla wzrostu gospodarczego, rozwoju innowacyjności, tworzenia nowych miejsc pracy czy integracji społecznej. Wiele „wielkich” korporacji zaczynało przecież jako małe firmy. To właśnie dostęp do globalnych rynków umożliwił im sukces i wzrost.

 

Handel usuwa bariery

Handel sprawia, żyjemy bardziej dostatnio. Światowa gospodarka stała się niezwykle złożona i polega na długich łańcuchach dostaw. Usprawnienia takie, jak międzynarodowy przepływ danych i dóbr wspierają importerów i eksporterów na całym świecie.

Z tego powodu rozpędu nabierają nowe, znaczące inicjatywy takie, jak umowa handlowa pomiędzy UE i Japonią. Jednocześnie, handel napotyka nowe bariery w różnych krajach. Jest to krok wstecz, obniżający konkurencyjność importu i eksportu. Wierzymy, że handel, zarówno wewnątrz UE, jak i poza nią, nadal będzie stanowił podstawę wzrostu gospodarczego i poprawy jakości życia. Te cele powinny być wspierane poprzez zrównoważone, kompromisowe umowy handlowe.

Historia dowodzi, że handel uczynił świat lepszym miejscem. Nie warto więc zmieniać zwycięskiej strategii.