Okazuję się, że monitoring GPS daje nawet 90% skuteczność w jego odzyskaniu. Według nowego raportu ABI Research liczba instalowanych urządzeń tego typu służących do zabezpieczenia pojazdów przed kradzieżą wzrośnie do 2018 r. na świecie aż czterokrotnie. Według danych policji natomiast wartość skradzionych w 2012 r. Samochodów oszacowano na 521,8 mln zł. To o 12 mln zł więcej niż rok wcześniej.
Jak oszacował w 2009 r. Auto Świat, w Polsce średnio co pół godziny kradzione jest jedno auto, a cały proceder trwa ok. kilkudziesięciu sekund. Z opublikowanych w tym roku międzynarodowych badań Cisco „Customer Experience Report ” wynika, że użytkownicy samochodów chcą wzrostu ich bezpieczeństwa. Przedsiębiorcy i osoby prywatne będą w coraz większym stopniu polegać na nowoczesnych rozwiązaniach zapobiegających kradzieżom aut – mówi Bartłomiej Dębski, Prezes Zarządu Cartrack Polska.
Skuteczność rozwiązań wzrośnie- rozwijane są zaawansowane rozwiązania, które mają na celu integrację danych zbieranych przez różne urządzenia monitorujące. Zwiększy to nie tylko poziom ochrony, ale i komfort użytkowników dróg. Według firmy Transparency Market Research światowy rynek inteligentnych systemów transportowych (ang. Intelligent Transportation System) ma rosnąć w tempie ok 11% rocznie. Firmy i właściciele samochodów na ich ochronę przeznaczają nie tylko duże środki finansowe, ale są także w stanie w tym celu udostępnić nawet swoje dane biometryczne.
Monitoring GPS to nie jedyny sposób na ochronę samochodu. Można na przykład oznakować pojazdy mikrocząsteczkami z kodem PIN, czy zastosować ukryty w samochodzie skaner, który nie pozwoli na uruchomienie auta do czasu, aż nie wychwyci sygnału z karty ukrytej w dokumentach wozu, którą ma przy sobie kierowca. Idą więc trudne czasy dla złodziei samochodów, którzy chociaż wkładają więc coraz więcej wysiłku i nakładów w swoją profesję, częściej muszą się liczyć w porażką.